Willa Milscha, browar Milscha i "Leśniczówka"

Willa Milscha 


 Widok na willę Milscha od ulicy Łąkowej (w trakcie remontu), 2012r.
Canon Eos, Fuji Neopan 400, Ultrafin Plus 1+6,  8'40'',  20C



Browar Milscha

Na mapie powyżej pokazano usytuowanie browaru
(dziś w tym miejscu jest "Ruch", browar się nie zachował)
oraz Willi Milscha z II połowy XIX w. 



Teodor Milsch wybudował browar w 1878 roku, i wkrótce sprzedał go Robertowi Schnerowi.
Browar często zmieniał  właścicieli i z równie zmiennym szczęściem funkcjonował do I wojny
światowej (za: Marcin Jakub Szymański, Browary Łodzi i Regionu. Historia i współczesność,
Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź, 2011, str. 79
oraz za: Jacek Kusiński, Ryszard Bonisławski, Maciej Janik, Księga Fabryk Łodzi, str. 128).
Po istnieniu browaru pozostało niewiele pamiątek : oprócz  wspomnianych publikacji, niżej cytowanych przekazów,
  także zbiór etykiet z browaru przy ul.Milscha nr 53.


Do dzisiaj jednak przetrwała willa Milscha (zbudowana w latach 1870-1882 według 
projektu Edwarda Kreuzberga), która również wiele przeszła. Więcej o historii willi poczytaj tutaj.
Obecnie w budynku -
stanowiącym od 1908 roku własność Cechu Rzeźników i Wędliniarzy Ziemi Łódzkiej -
znajdują się m.in dwa atrakcyjne lokale: "U Milscha" oraz "Keja"
Pierwszy z nich oferuje nie tylko gorącą czekoladę, wieczory taneczne czy pokazy magii, ale również
umożliwia zapoznanie się z historią miasta i samej willi ( właściciel na miejscu udostępnia książki).
  Z kolei "Keja" często organizuje koncerty różnorodne pod względem gatunku muzycznego.



Nieduża i kręta: klatka schodowa wewnątrz willi.



Drewniane detale zdobią willę  od strony ogrodu


 Widok na willę Milscha od strony ogrodu, 2012r.
Canon Eos, Fuji Neopan 400, Ultrafin Plus 1+6,  8'40'',  20C




Ogród przylegający do willi ujawnia sympatyczną pamiątkę:
stare lampy elektryczne ozdobione herbem Łodzi.

 Canon Eos, Fuji Neopan 400, Ultrafin Plus 1+6,  8'40'',  20C



>>Ulubionym miejscem niedzielnego wypoczynku i rozrywki mieszkańców Łodzi
u schyłku zeszłego stu­lecia był lasek Milscha. Położony przy końcu dzisiej­szej ulicy Kopernika,
a więc niezbyt daleko od śród­mieścia, wypełniał się latem gromadami ludzi sprag­nionych
wypoczynku na łonie natury. Jednakże nie tyle sam lasek, ile sąsiadująca z nim restauracja
„Le­śniczówka" była owym magnesem, który przyciągał łodzian w te strony. (...)
Nazwa willi „Leśniczówka" wzięła się stąd, że w pobliżu owego miejsca, znajdowała się
siedziba leśniczego miejskich lasów.<<
(cytat pochodzi z książki Wacława Pawlaka 'Patrząc na starą fotografię",
 Wydawnictwo Łódzkie, 1981)






Poniżej mapa Mapa Starzyńskiego (1894-1896)
z zaznaczonym pasem gruntu obecnie zajętym pod aleję Włókniarzy,
z której wynika, że "Leśniczówka" zlokalizowana była przy dzisiejszym skrzyżowaniu
ulicy Kopernika z aleją Włókniarzy.

Mapa Starzyńskiego (1894-1896)








Władysław Reymont w swojej " Ziemi obiecanej" przekazał nam opis "Leśniczówki:

  „Kilkaset drzew  i drzewek o   liściach pożółkłych i spieczonych rzucało mizerny cień
na wydeptane trawniki i na piaszczyste dróżki i   alejki, dymiące tumanami kurzu,
który rozwłóczył 
się po ogródku i opadał na drzewa i setki białych sto­łów i na tłumy
przy nich rozsiadłe, rozkoszujące się piwem, jakie zabrudzeni garsoni roznosili
ustawicznie. Wojskowa orkiestra na estradzie grała sentymental­nego walca,
a w głównym budynku restauracyjnym, otoczonym werandami, tańczono z zapałem
pomimo tropikalnego gorąca; tancerze byli bez surdutów, a nie­którzy i bez kamizelek,
ale tym siarczyściej bili obca­sami w podłogę i mocno pokrzykiwali.
Pomagali im z zapałem liczni widzowie, cisnący się do drzwi i okien pootwieranych,
przez które podawano zmęczonym piwo, a wielu niecierpliwszych tańczyło na werandzie
i na trawnikach, w obłokach kurzawy i przy akompaniamencie strzałów w strzelnicy
i głuchym, warczącym turkocie wyrzucanych w kręgielni kuł.
Na małej sadzawce, o martwej, zaropiałej wodzie, kołysało się kilka łódek, kilka tkliwych pa
r smażyło się na słońcu i pracując wiosłami, śpiewało bardzo czułymi głosami niemiecką piosenkę
o gaju, piwie i miłości".



Aby łatwiej sobie wyobrazić jak wyglądała ta drewniana willa otwórz ten link.

>>Lata popularności „Leśniczówki", jako miejsca za­baw i rozrywki, szybko jednak przeminęły.
W 1902 roku, na skutek przeprowadzenia nowej linii kolejo­wej z Łodzi do Kalisza, lasek Milscha
odcięty został od lasu miejskiego nasypem kolejowym, a do tego znalazł się na uboczu ważnej
arterii drogowej, wio­dącej do Dworca Kaliskiego, która podówczas biegła ulicą Karolewską.
Po rewolucji 1905 roku w „Leśniczówce" zainstalo­wały się bezpartyjne związki zawodowe.
Organizowały one dla swoich członków zabawy ogrodowe połączone z różnymi atrakcjami.
Odbywały się tu także kon­certy orkiestr robotniczych i występy chórów. Po przymusowej
likwidacji związków zawodowych przez władze carskie w pomieszczeniach willi urządzono
lo­kale mieszkalne. W 1920 roku, w okresie wojny z ra­dziecką Rosją, w sali tanecznej
„Leśniczówki" kwate­rowali uciekinierzy z terenów zajętych przez Armią Czerwoną.
<<
 (cytat pochodzi z książki Wacława Pawlaka 'Patrząc na starą fotografię", Wydawnictwo Łódzkie, 1981.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz