Panuje przekonanie, że siedliskiem kominów są tereny fabryczne w wielkich miastach. Faktycznie tam można napotkać największe ich skupiska. Jednak niektóre jednostki bądź grupy kominów wybrały sobie mniej konwencjonalne miejsca do zasiedlenia.
W Vendicari natknęłam się na komin rozmiłowany w morzu,
który posadowił się tuż przy plaży i zakładzie przetwórstwa rybnego.
Canon Eos 50D, Vendicari 2010
Inny tymczasem nie mógł żyć z dala od ludzi, więc osiedlił się wśród domostw Zgierzan.
Canon Eos 50E, FUJI S400, skan z negatywu. Zgierz 2010
Istnieje także grupa kominów koczujących przy Dworcu Fabrycznym. Niestety nigdy nie udało im się wybrać w podróż pociągiem, bowiem konduktorzy mają na nie oko.
Canon Eos 50E, ILFORD PAN 100, skan z negatywu. Łódź 2010
Tutaj zaś dwa kominy w typie "kameleona". Przyczyna takiej klasyfikacji widoczna jak na dłoni.
Canon Eos 50D, Łódź 2010
Żądamy więcej zdjęć ze Lwowa!
OdpowiedzUsuń