Pierwsze polskie transformatory i zagadkowe bocznice


Spacerując ulicą Kopernika można łatwo je dostrzec: są widoczne przez ażurową bramę na posesji pod nr 56/58. W godzinach pracy tutejszych przedsiębiorstw brama jest otwarta i można do nich podejść bliżej, przyjrzeć się. Niby takie zwykłe tory kolejowe, ale jednak znaleźć szczegółowe informacje o tej bocznicy nie jest łatwo.






Jaki zakład potrzebowałby bocznicy kolejowej?

Bocznica kolejowa służy zazwyczaj do transportu ciężkich towarów. Zatem istniejąca przy ul.Kopernika 56/58 tkalnia chustek wełnianych braci Doerling raczej jej nie potrzebowała. Tak samo fabryka wyrobów dzianych i tkackich Hersza B. Litwina. Natomiast działająca w tym miejscu od 1926 roku wytwórnia maszyn elektrycznych „Elektrobudowa” już mogła wykorzystywać bocznicę do transportu towarów.




W 1918 roku (wg innych źródeł w 1917r.) bracia Stanisław i Feliks Jaroszyńscy założyli przy ulicy Juliusza w Łodzi mały warsztat elektrotechniczny, w którym naprawiano i przezwajano silniki elektryczne oraz wykonywano izolowane przewody nawojowe. W 1920 r. bracia przenieśli się do lokalu o pow. 300 m kw. przy ul. Przejazd 58 wydzierżawionego od Elektrowni Łódzkiej. W tym warsztacie zaczęli produkować asynchroniczne silniki elektryczne. Rok później zakład przekształcono w spółkę akcyjną „Elektrobudowa– Wytwórnia Maszyn Elektrycznych”.




W 1923 r. do braci Jaroszyńskich dołączył inż. Walenty Kopczyński, który w 1925 r. zaprojektował i skonstruował pierwszy polski – bez licencji zagranicznej – transformator suchy, a w 1926 r. – transformator olejowy. W 1939 r. w nowej siedzibie, przy ul. Kopernika 56/58 pracowało już 260 robotników, 28 pracowników umysłowych i 4 inżynierów. Sukcesem przedsiębiorstwa było to, że nie tylko samodzielnie zaprojektowało transformatory, lecz także wykonało niektóre z urządzeń potrzebnych do ich konstrukcji. Pomimo trudnych warunków gospodarczych ”Elektrobudowa” stopniowo rozwijała się, tworzyła nowe rozwiązania techniczne i zyskiwała dobrą opinię.






Ten pomyślny rozwój sytuacji przerwał wybuch II wojny światowej. Początek wojny firma przetrwała dzięki sprzedaży urządzeń wytworzonych jeszcze w czasie pokoju. Następnie udało się zdobyć nowe zamówienia poprzez przedstawicielstwo w Berlinie. Duże znaczenie dla bytu „Elektrobudowy” miało zbombardowanie fabryki „Siemensa” w Norymberdze wiosną roku 1943. To zmusiło okupanta hitlerowskiego do inwestycji w „Elektrobudowę” - powiększono montownię transformatorów, zainstalowano suwnicę o udźwigu 75 ton oraz wybudowano bocznicę kolejową. W roku 1943 wykonano dla elektrowni w Hanowerze największy do tej pory w „Elektrobudowie” transformator.






Po wojnie „Elektrobudowę” upaństwowiono a nazwę zmieniono na Zakłady Wytwórcze Transformatorów M-3. Przedsiębiorstwo ciągle rozwijało produkcję , zwiększało zatrudnienie i powierzchnię obiektu. Jak wyglądały plany rozbudowy M-3 w 1957 roku można prześledzić na poniższym rysunku (odnalezionym dzięki niezwykłemu medium, jakim jest internet;) . Niestety nie wiem w jakim zakresie te zamierzenia zrealizowano, bo  jednak wkrótce firma zmieniła siedzibę.
Przy okazji jest szansa prześledzić położenie - o dziwo! - 2 zakładowych bocznic kolejowych.
Bocznica prowadzona po łuku pozostawiła po sobie ślad widoczny od strony ul. Kopernika.
Natomiast druga bocznica (prawie równoległa do ul. Kopernika) pozostaje dla mnie całkowitą zagadką - być może była wspólna dla "Elty" i Monopolu Tytoniowego? Czy bocznice powstały w tym samym czasie? Czy obydwie były w użyciu? Dlaczego zakład potrzebował 2 bocznic? Takie pytania pojawiają się, jednak odpowiedzi na razie brak.
Nadal też nie ma informacji o punkcie, w którym bocznice odchodziły od toru głównego.







 W 1961 roku zakład włączono w struktury Fabryki Transformatorów i Aparatury Trakcyjnej ELTA w Łodzi. W latach 60. XX w. produkcja przeniosła się do większego i nowocześniejszego obiektu przy ul. Aleksandrowskiej w Łodzi. W latach 90. XX w. większość udziałów fabryki nabyła grupa ABB. Obecnie dawny zakład ELTY ma nowego właściciela - ABB, który posiada ponadto zakład produkcyjny w Aleksandrowie Łódzkim. W ten sposób można śmiało stwierdzić, że Łódź jest wyjątkowo ważnym ośrodkiem konstrukcji polskich transformatorów.




Kiedy powstała bocznica?
Źródła wskazują, iż bocznicę doprowadzono podczas okupacji. Można przypuszczać, iż stało się to  po zbombardowaniu fabryki „Siemensa”, gdy „Elektrobudowa” miała ją zastąpić. Na zdjęciu lotniczym z maja 1942 roku widać tylko bocznicę do Państwowego Monopolu Tytoniowego. Zatem bocznicę kolejową do zakładu najprawdopodobniej wybudowano w 1943 roku, skoro już w tym roku skonstruowano (a więc również przetransportowano bocznicą do miejsca docelowego) największy transformator w dotychczasowej historii firmy.





Jaki był przebieg bocznicy?
Przebieg bocznicy jest w dużym stopniu zagadką. Dzisiaj widać tylko jej zakończenie na terenie dawnego zakładu: tory ukośnie wchodzą przez południową bramę, następnie po łuku prowadzą przez wysoką halę i dalej biegną ku północy, prostopadle do ul. Kopernika. Na południe od terenu dawnej „Elektrobudowy” zachowały się latarnie, które mogły oświetlać tory lub nawet ewentualny plac przeładunkowy.







Dalej, w stronę linii kolejowej teren jest już mocno przebudowany i dziś nie ma dziś szans, ażeby odtworzyć przebieg bocznicy w tej części. Nie odnalazłam żadnego planu, który ujawniałby analizowaną bocznicę. Na planie z 1943 roku widoczne są trzy bocznice: po północnej stronie ulicy Karolewskiej, do Państwowego Monopolu Tytoniowego przy ul. Kopernika 62 oraz do rzeźni miejskiej. Zdjęcie lotnicze z maja 1942 roku wyraźnie obrazuje bocznicę do Państwowego Monopolu Tytoniowego, która mogła być później zaczątkiem dla bocznicy do „Elektrobudowy”. Przypuszczalny przebieg bocznic w sporym stopniu zgadywałam, a część narysowałam na tle fotografii lotniczej z 1942 rok uw oparciu o w/w informacje.






Na koniec jeszcze ciekawostka: widoczne tory kolejowe to nie jedyna bocznica , która powstała dla „Elektrobudowy”. W nieznanym okresie działała także bocznica tramwajowa, o której wspomina serwis „Łódzkie tramwaje i autobusy”. Dzięki uprzejmości autora wspomnianego serwisu, wiadomo że jednotorową bocznicę tramwajową poprowadzono od toru liniowego w ul. Kopernika biegnącego w kierunku centrum miasta. Owa bocznica o długości 96,5 m była równoległa do bocznicy kolejowej.





Źródła:
2. Historia Elektryki Polskiej - Tom IV, Przemysł i instalacje elektryczne, autor zbiorowy Stowarzyszenie Elektryków Polskich - 1972 r.
4. Adam Ketner, „ Łódź – kolebka i centrum produkcji transformatorów”
http://sep.p.lodz.pl/biuletyn/sep_3_2010.pdf – str. 16 i następne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz